Mindblown: a blog about philosophy.
-
Sri Lanka – odwiedzam plantację i małą fabrykę herbaty Geragama
Jaki zapach roznosi się w fabryce herbaty? Earl Grey, bergamotka? Wcale nie. Pachnie tam suszącym się… sianem. Bo dobra herbata to liście zalane wodą, a nie jakieś tam smakowe wygibasy. Na Sri Lance poszukiwałem dobrej jakości herbaty na północ od miasta Kandy. Trafiłem do Geragamy,
-
Berlin na weekend – 4 alternatywne miejsca, które warto zobaczyć
W Berlinie odwiedziłem 4 miejsca nieoczywiste, alternatywne, do których rzadko docierają turyści. Myślę, że tam można poczuć puls tego miasta, jego zapach i smak, ale też spróbować uchwycić coś tak ulotnego, jak duszę czy też ducha. Po niemiecku te dwa słowa zawiera wyraz „Geist”. Z tysiąca twarzy Berlina wybrałem 4 i pokazałem je na filmie nagranym razem z mieszkanką Berlina Julią Siwek. Genialną muzykę do filmu stworzył Filip Zawada muzyk, fotograf, pisarz i poeta. We wpisie znajdziesz także opis tych czterech, moim zdaniem, ciekawych miejsc do zobaczenia w weekend.
-
Skania. Czy warto popływać canoe po szwedzkich jeziorach, być porwanym przez Wikingów i poszukać dinozaurów
Pływanie canoe przypomina próbę okiełznania dzikiego mustanga. Ale kiedy już opanuje się wiosłowanie i balans tej trochę narowistej krypy, to przygoda na jeziorach i rzekach gwarantowana. Słowo Indianina, a raczej słowo Wikinga, bo pierwsze pociągnięcia wiosłem można wykonać w szwedzkiej Skanii. Ale jeśli dodatkowo trafi się na obóz Wikingów, no może dojść do porwania i nie chodzi tu o nurt rzeki…
-
Londyn alternatywnie – (nie)praktyczny i subiektywny przewodnik po stolicy Anglii + film z momentami
Nie spodziewaj się oklepanych tekstów i statycznych ujęć ze stolicy Anglii. Pokazuję Londyn w wersji alternatywnej. Jeśli pojawi się Big Ben, to tylko dlatego, żeby się z niego ponabijać. Wolę poszukać prac Banksy’ego. Ale przede wszystkim łamię stereotypy o Londynie, bo sam miałem ich setkę w głowie. Czy dałem temu miastu lajka, czy bana – przekonasz się w tym wpisie.
-
Galdhøpiggen – jak zdobyć najwyższy szczyt Norwegii i Skandynawii
Trekking na Galdhøpiggen, czyli najwyższą górę Norwegii należy do tych z gatunku łatwych, ale z przygodami, bo wybrałem z przyjaciółmi wersję z przejściem przez lodowiec. Trudność polega na tym, że musisz przygotować się niemal na każdą pogodę: od upału po śnieżycę nawet latem. Stanąć na dachu Skandynawii to jakby wejść do siedziby olbrzymów z nordyckich sag.
-
Skuterem na wakacje. Jak jeździć i mieć przygody, a nie wypadki. Kompletny poradnik
Za co cenię skuter? Poruszam się jak miejscowi, poznaję kraj na własnej skórze i wszystkimi zmysłami. Objechaliśmy skuterem całą wyspę Koh Chang, a kiedy urodziła się Ola ruszyliśmy skuterem we trójkę. Da się. Zebrałem ceny, polecane modele, jak zacząć i jeździć bezpiecznie, ale nie omijając przygód.
-
Jak znaleźć spokój w Chorwacji bez tłumów i z ładną plażą? Odwiedziłem okolice Kvarneru. Praktyczny przewodnik.
Jeśli chcesz poczuć klimat dawnej Chorwacji, być blisko natury, a do tego znaleźć piękną plażę, nie musisz jechać daleko do Dalmacji. Kvarner jest bliżej i kryje w sobie niezłe skarby. Zaszyłem się z rodziną w jednej z małych wiosek na południe od chorwackiego miasta Senj. Lukovo okazało niezwykłym miejscem i pomijam tu jedną z plaż dla naturystów.
-
Sri Lanka: ciepłe źródła w Kanniya – Trincomalle. Kąpałem się w ukropie.
Ciepłe źródła w Kanniya koło Trincomlee na Sri Lance są atrakcją na północnym wschodzie wyspy. Daleko im do luksusowego SPA, bo z boku pływają żaby, ale po przełamaniu pierwszych lodów i szoku, było wSPAniale. Wykąpałem się z lokalną ludnością.
-
Jak jeść ręką? Obiad na Sri Lance: instrukcja obsługi jedzenia palcami. Film.
Na Sri Lance opanowałem sztukę jedzenia ręką, bo wtedy ryż z curry smakuje podwójnie dobrze. Spróbuj, a zyskasz szacunek miejscowych, bo zjesz kulturalnie. Swoją pomocną dłoń podał mi Indika Kodi, który jedzenie bez sztućców wyssał z mlekiem matki. Razem z Indiką zjadłem obiad tak, jak to robią mieszkańcy Sri Lanki – palcami. Czy zawsze musisz jeść prawą ręką i czy można oblizywać palce?
-
Sri Lanka: 4 miejsca, które warto zobaczyć w Kandy i 2 które nie warto. Extra dodatek: Kandy w pigułce.
Miasto Kandy na Sri Lance jest dla buddystów tym, czym dla Polaków Częstochowa. Dodajmy do tego pola herbaty w pobliżu i mamy przepis na turystyczno-religijny hit. No właśnie hit czy kit? Czy warto zaliczyć wszystkie atrakcje polecane w przewodnikach?
Czy możesz polecić książkę?